EWANGELIA
(Mk 1,14-20)
DOBRE SŁOWO
Moc słowa
DZIELENIE
Dzisiejsza ewangelia kieruje nas do początków Kościoła. Stajemy nad jeziorem Genezaret. Wśród szumu fal i wielu głosów WYBRANI rybacy słyszą „Pójdź za mną”.
Poszedł byś - poszłabyś? A oni zostawili wszystko i poszli. Szaleńcy, nieodpowiedzialni, narwańcy?
Jakiej mocy trzeba by osiągnąć taki efekt? A może raczej - jakiej łaski trzeba.
Przecież powiedzieć to jedno. Usłyszeć, to drugie. Ale tak przyjąć!
Ale tak działa Bóg.
W pierwszym czytaniu słyszymy o mieszkańcach Niniwy. Miasta jakże przypominającego nam współczesne. I jakiś obcy, przybłęda, wędrowiec nagle woła: Nawróćcie się, ocknijcie się póki czas, bo już tylko czterdzieści dni i Bóg straci cierpliwość, i zginiecie. Kto z nas posłuchałby obcego, który łazi po mieście i straszy. A oni zaczęli słuchać. Zrobili rachunek sumienia i mieli odwagę się przyznać do zła, nie tłumaczyli się, że wszyscy tak robią, tak się teraz żyje, jesteśmy nowocześni, postępowi, tolerancyjni! Nie wreszcie spojrzeli na siebie w prawdzie, mieli odwagę podjąć ryzyko zmiany, przyznanie się do winy i odwrócenia od niej. Wykazali się umiejętnością przyjęcia słowa, ale czy sami daliby radę? Jaka wielka musiała być łaska, która przecież tym obficiej rozlewa się tam gdzie panuje grzech.
To jest nasza nadzieja.
MODLITWA
Panie Jezu udziel nam obficie Twojej łaski przyjęcia Twoich słów. Niech One pomagają nam odmieniać z odwagą nasze życie według Twej woli.
AUTOR
Gabriela Ogiolda | Opole