Logowanie

77 44 32 133
77 44 32 103
77 44 32 105
katecheta@diecezja.opole.pl

EWANGELIA

(J 11, 32-45)

Gdy Maria, siostra Łazarza, przyszła na miejsce, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go, upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł». Gdy więc Jezus zobaczył ją płaczącą i płaczących Żydów, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: «Gdzie go położyliście?» Odpowiedzieli Mu: «Panie, chodź i zobacz!» Jezus zapłakał. Żydzi więc mówili: «Oto jak go miłował!» Niektórzy zaś z nich powiedzieli: «Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?» A Jezus, ponownie okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus powiedział: «Usuńcie kamień!» Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: «Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie». Jezus rzekł do niej: «Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?» Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie tłum to powiedziałem, aby uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś». To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić». Wielu zatem spośród Żydów przybyłych do Marii, ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.

DOBRE SŁOWO

Uwierzyć

DZIELENIE

Tak wiele w tym fragmencie osób, tak wiele emocji związanych z wydarzeniem śmierci Łazarza. Rozczarowanie i wyrzut Marii, że Jezus przybył zbyt późno. Wzruszenie Jezusa widzącego Martę, Marię i innych Żydów. Zdziwienie Żydów, że Jezus dokonał innych cudów uzdrowienia, a nie uratował swego przyjaciela. Opór Marty w związku z prośbą o otwarcie grobu. Wiele się dzieje… może nawet chcę powiedzieć, że zbyt wiele. Tak jak w moim życiu, gdy czasem kwituję swoją codzienność słowami: „nie ogarniam”. A Jezus w tym wszystkich co się dzieje pragnie, wymaga, wzywa tylko do jednego – do WIARY: „Jeśli UWIERZYSZ ujrzysz chwałę Bożą!” Czy ja też tego chcę? Czy jestem na to gotowa? By w natłoku mojej codzienności zrobić miejsce BOGU. ON tylko o to prosi – UWIERZ! I powtarza tę prośbę za każdym razem, gdy moja codzienność przytłacza mnie zbyt wieloma wydarzeniami i emocjami z nimi związanymi. Gdy moja codzienność, zdaje mi się, prowadzi mnie jak Łazarza do grobu… Jezus pokazuje mi, że to nie tutaj jest koniec życia. Jedynym i ostatecznym jest zwycięstwo Boga, który JEST i zawsze ŻYJE. Czy w takiego Boga wierzę?

MODLITWA

Jezu, który wszędzie gdzie przebywałeś, przynosiłeś ŻYCIE, dopomóż mi bym w natłoku mojej codzienności nie zapominała o Twojej obecności. Niech uczę się razem z Tobą wielbić Boga i dziękować Mu za Jego wielkie dzieła, których dla mnie dokonuje, by umocnić moją WIARĘ!

AUTOR

s. Barbara Panfil SSpS | Racibórz