Logowanie

77 44 32 133
77 44 32 103
77 44 32 105
katecheta@diecezja.opole.pl

EWANGELIA

(Mk 10, 46b-52)

Gdy Jezus wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z Jerycha, niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze. A słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać: "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! "Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: "Synu Dawida, ulituj się nade mną!" Jezus przystanął i rzekł: "Zawołajcie go". I przywołali niewidomego, mówiąc mu: "Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię". On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się na nogi i przyszedł do Jezusa. A Jezus przemówił do niego: "Co chcesz, abym ci uczynił?" Powiedział Mu niewidomy: "Rabbuni, żebym przejrzał". Jezus mu rzekł: "Idź, twoja wiara cię uzdrowiła". Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.

DOBRE SŁOWO

Wstań!

DZIELENIE

Bądź dobrej myśli, WSTAŃ.
Batrymeusz zerwał się na nogi i zrzucił płaszcz.
Dlaczego Bartymeusz zrzucił z siebie płaszcz? Płaszcz krępuje ruchy człowieka, by swobodnie kroczyć za Jezusem.
Jest zabezpieczeniem przed chłodem nocy i namiastką wygodnego życia.
Bartymeusz zrzuca z siebie płaszcz, by swobodnie, jak św. Franciszek, pójść za Jezusem.
Pomyśl, do ilu rzeczy jesteś przywiązany? Co przesłania Ci oczy i nie dostrzegasz Jezusa działającego i przechodzącego obok Ciebie każdego dnia. Czasem niewiele, tylko płaszcz, dzieli nas od wolności dzieci Bożych.
WSTAŃ! Zejdź z kanapy, zrób raban, krzycz na cały głos - Jezusie, Synu Dawida, ulituj się!

MODLITWA

Panie Jezu, Ty jesteś moim największym SZCZĘŚCIEM, największą RADOŚCIĄ, najwyższym DOBREM. Idę za Tobą TWOJĄ DROGĄ głosząc wszystkim BÓG JEST MIŁOŚCIĄ I MIŁOSIERDZIEM.

AUTOR

s. Anna Kiczyńska | Krzyżanowice